Wkrótce na polskich drogach pojawią się nowe znaki drogowe. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) przedstawiła dwa nowe oznaczenia i każdy kierowca powinien wiedzieć, czego będą dotyczyły. Jeden z nich oficjalnie reguluje już istniejące rozwiązanie, drugi ma zapobiegać groźnym błędom kierowców.
Znak F-23 – ułatwienie dla kierowców w miastach
Nowy znak F-23 będzie oznaczał tzw. środkowy pas wielofunkcyjny. To rozwiązanie znane już z wielu miast w Polsce, choć dotychczas nie miało oficjalnego oznaczenia. Pas ten znajduje się pomiędzy dwoma kierunkami ruchu i służy m.in. do bezpiecznego skrętu w lewo oraz dołączania do głównego ciągu komunikacyjnego z posesji, parkingów czy dróg podporządkowanych.
F-23 będzie stosowany wyłącznie w obszarze zabudowanym, pomiędzy skrzyżowaniami. Na odcinkach z takim pasem obowiązywać będzie również zakaz wyprzedzania, który zostanie wprowadzony dodatkowym znakiem B-25.
Co ważne – jeśli długość pasa wielofunkcyjnego przekroczy 500 metrów, znak F-23 musi być powtórzony. Z kolei jego zakończenie wskaże specjalna tabliczka z napisem „Koniec” lub inny znak informujący o zmianie organizacji ruchu.
Znak F-24 – STOP złemu kierunkowi jazdy
Drugą nowością jest znak F-24, który ma przeciwdziałać wjazdom „pod prąd” na drogach szybkiego ruchu. Coraz częściej dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, w których kierowcy, często przez nieuwagę lub dezorientację, wjeżdżają na autostrady i drogi ekspresowe w przeciwnym kierunku.
Choć tablice ostrzegające przed złym kierunkiem jazdy pojawiały się już wcześniej – pierwsze testowo w 2021 roku – dopiero teraz zyskują oficjalny status znaku drogowego. F-24 ma charakter ostrzegawczy i będzie stosowany w strategicznych punktach, by zminimalizować ryzyko groźnych wypadków.
Charakterystyczna grafika znaku F-24 – czarna dłoń z napisem „STOP” i symbolem zakazu wjazdu – ma przyciągać uwagę i jednoznacznie sygnalizować kierowcy, że zmierza w niewłaściwym kierunku.
Dlaczego te zmiany są ważne?
Choć wprowadzenie nowych znaków może wydawać się niewielką korektą, w rzeczywistości przynosi istotne usprawnienia:
F-23 formalizuje praktykę już stosowaną przez kierowców i zwiększa przewidywalność ruchu w obszarach miejskich.
F-24 ma potencjał ratowania życia, ostrzegając przed jednym z najgroźniejszych błędów – jazdą pod prąd.
Zmiany te są odpowiedzią na realne problemy i wynikają z obserwacji zachowań kierowców oraz statystyk dotyczących wypadków.
Podsumowanie
Polskie drogi zyskają dwa nowe znaki – F-23 i F-24 – które mają poprawić bezpieczeństwo oraz uporządkować niektóre kwestie organizacyjne. To kolejny krok w stronę bardziej intuicyjnego i czytelnego systemu oznakowania, który lepiej odpowiada na wyzwania współczesnego ruchu drogowego. Każdy kierowca powinien się z nimi zapoznać – nie tylko dla uniknięcia mandatu, ale przede wszystkim dla własnego bezpieczeństwa.